Zioła w kuchni

Właściwie każdy ma w domu suszone zioła kupowane w torebkach w sklepie. Dosłownie zimą można mieć świeże zioła w zasięgu ręki. Ich koszt jest niewielki, nie trzeba też się nimi przesadnie zajmować.

Wystarczy podlać je wodą, zazwyczaj dzień w dzień, zdarza się, że rzadziej, i ustawić w miejscu, w którym będą miały dostęp do światła. Powinno się tylko pamiętać, ażeby nie przelewać doniczek. Są niewielkie i zbyt duża ilość wody może sprawić, że korzenie ziół będą gniły. Ekologiczne zioła można zakupić w sklepach ogrodniczych. Do każdej doniczki dołączona jest ulotka z informacją o tym, jakie stanowisko jest najlepsze dla danej rośliny. Zazwyczaj zioła doceniają całe słońce, niemniej jednak należy pamiętać, żeby chronić je przed sparzeniem przez kompletne słońce. Pietruszka w doniczc e nie jest zbyt wymagająca. Nawet bez podlewania może przetrwać kilka dni. Nawet jeżeli jej łodyżki zaczną usychać, łatwo je odratować. Pietruszka sprawdza się w kuchni nie tylko jako dodatek do potraw. Dietetycy zauważają, że ma działanie odchudzające, zatem polecają ją pacjentom, którzy chcą zrzucić kilka kilogramów. Najczęściej proponują w swoich jadłospisach dodawanie świeżej pietruszki do twarogu, pesto albo smoothie. Świeżo mielona albo drobno pokrojona pietruszka ma nieco cierpki smak, ale przenigdy nie jest dominującym czynnikiem, więc nie zepsuje dania. O ile ktoś zdecyduje się kupić tymianek w doniczce, musi pamiętać o tym, aby nie przelewać rośliny i chronić ją od wiatru. Co roku należy go przycinać, najlepiej wczesną wiosną, wówczas zaczyna intensywnie rosnąć.
Warto sprawdzić: rozmaryn w doniczce.